W Parlamencie Europejskim trwają prace nad opiniami do poszczególnych aktów prawnych zaprezentowanych przez Komisję Europejską w ramach Pakietu Mobilności. Zgodnie z harmonogramem 20 marca br. odbyło się kolejne posiedzenie Komisji ds. Transportu i Turystyki (TRAN), podczas którego posłowie-sprawozdawcy podsumowali etap prac związany ze składaniem poprawek do przedstawionych przez nich wcześniej propozycji opinii.
Pakiet Mobilności – Zgodnie z przewidywaniami do najważniejszych tematów, takich jak delegowanie oraz zasady dotyczące czasu jazdy i odpoczynku, spłynęło po kilkaset poprawek, odzwierciedlających całe spektrum pomysłów dotyczących kształtu sektora transportu drogowego. Znalazły się w nich zarówno pomysły pełnej liberalizacji transportu, jak i objęcia go delegowaniem. Od pierwszego dnia pobytu za granicą. Część posłów wybrała rozwiązanie oparte o zaproponowany przez KE pomysł oparcia się o progi czasowe, również w tym przypadku postulując rozwiązania od kilku do kilkunastu dni. Szerokie poparcie znalazła tak naprawdę jedynie propozycja wyłączenia dla tranzytu.
Podsumowując zgłoszone poprawki Merja Kyllonen z Finlandii (GUE/NGL) – sprawozdawczyni do lex specialis podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, jak trudnym i kontrowersyjnym tematem przyszło jej się zajmować, o czym świadczy liczba i charakter otrzymanych poprawek. Zaznaczyła jednak, że Parlament musi zrobić wszystko, aby znaleźć równowagę między poszczególnymi rozwiązaniami. Z jednej strony chroniąc interesy pracowników, zwalczając nadużycia oraz czyniąc zawód kierowcy bardziej atrakcyjnym. Z drugiej natomiast zachowując dobrze funkcjonujący rynek wewnętrzny oraz nie nakładając nowych obciążeń na małe i średnie Przedsiębiorstwa. Zauważyła ponadto, że objęcie transportu międzynarodowego zasadami dyrektywy o delegowaniu (PWD) nie musi wcale stanowić jedynego i najlepszego rozwiązania. Dużo ważniejszą rolę powinna odegrać w tym zakresie skuteczna i efektywna kontrola. Możliwa choćby dzięki poprawionej współpracy między krajami członkowskimi i szybszemu wprowadzeniu inteligentnych tachografów.
Zmiany w czasie pracy
Nieco mniejsze kontrowersje w debacie wywołała kwestia zmian w Rozporządzeniu 561, dotyczącym czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynku, choć także w tym przypadku widać było wyraźne różnice rysujące się wśród posłów. Sam sprawozdawca, Wim van de Camp z Holandii (EPP), zdecydował się zaprezentować opinię, która ma stanowić złoty środek w rozwiązaniu kwestii odbioru tygodniowego odpoczynku w kabinie pojazdu poprzez dopuszczenie takiej możliwości, ale jedynie na certyfikowanych parkingach. Jest także zwolennikiem bardziej liberalnego podejścia do kwestii powrotu kierowcy do domu, sugerując, aby kwestię tę w większym stopniu regulowali między sobą pracodawca i pracownik. Powrót ten powinien jego zdaniem następować po okresie 4 tygodni. Gdyż krótszy czas może być nie do zaakceptowania przez kraje peryferyjne Unii. Postuluje ponadto obowiązek używania tachografów także przez auta poniżej 3,5 tony.
Prezentacje poszczególnych sprawozdawców zakończyła debata z udziałem wszystkich zgromadzonych posłów, w której tradycyjnie aktywni byli polscy deputowani. Elżbieta Łukacijewska (EPP) wyraziła wątpliwości dotyczące niektórych elementów propozycji van de Campa, m.in. w zakresie certyfikowanych parkingów. Podobnie jak kilku innych eurodeputowanych zwróciła uwagę, iż taki pomysł wymaga co najmniej odpowiednio długiego okresu przejściowego. W innym przypadku może przynieść więcej problemów niż korzyści. Zaapelowała także ponownie o większą elastyczność w zakresie czasu jazdy, aby w 4-tygodniowym okresie rozliczeniowym kierowca mógł wziąć do 3 skróconych odpoczynków, a stosowną rekompensatę w skumulowanej formie odebrałby w domu z rodziną. Podkreśliła także, iż transport międzynarodowy z racji swojego mobilnego charakteru nie może być traktowany w zakresie delegowania jak inne, stacjonarne sektory.
W podobnym duchu wypowiedział się Kosma Złotowski, który w imieniu całej Grupy Konserwatystów i Reformatorów zaapelował o przyjęcie rozwiązań, które nawet w przypadku ewentualnego objęcia transportu zasadami delegowania, czemu oczywiście jest przeciwny. Zawierać będą odpowiednio wysokie limity wyłączenia zarówno dla transportu międzynarodowego, jak i kabotażu. Postulował także ograniczenie do minimum obciążeń administracyjnych oraz związanych z tym wszelkich dodatkowych kosztów dla firm.
Głosowanie nad zgłoszonymi poprawkami zaplanowane zostało w Komisji TRAN na 24 maja br.
źródło:zmpd.pl